Nauka droppingu, powoli sie przełamuję:) © bnegative

Dobicie! © bnegative

Kolejna ucięta głowa © bnegative

Biłgorajski zalew © bnegative

Lodowisko na zalewie Bojary © bnegative

Rzut okiem na piaskownię © bnegative

...i lot na piaskownię!:) © bnegative

Trzeba sie ruszać, żeby nie przymarznąć © bnegative

Koniak w nowym obuwiu i z nowym mostkiem © bnegative

Plątanie sie po lesie © bnegative

Nauka wchodzenia w zakręty © bnegative

Postanowiłem sie wypiąć © bnegative

Jedno z górek w okolicach Rap D. © bnegative

Udało się w końcu zgrać więcej niż 2 osoby na zimowy wypad! Pojechało nas...trzech!:)
Standardowo zahaczyliśmy o Rapy i pojechaliśmy górkami do Żelebska. Tam udało się porobić trochę zdjęć i pośmigać po wyższych górkach.
Przy okazji wypróbowałem nowe opony, różnica między 2.3 a 2.55 ogromna (na plus), jednak Continentale z wyższym bieżnikiem trochę lepiej wgryzają się w śnieg przy podjazdach. Przynajmniej tak mi się wydaje. W końcu też dotarłem hamulce, które są przepotężne, szczególnie na moja wagę.
Mam nadzieję, że następna niedziela też będzie spędzona w tamtych okolicach. Na oku mam już długi, ok. 300-400m zjazd. Byle do weekendu!:)

"Hobby full" :) © bnegative

Końcówka zjazdu © bnegative

Akurat wyszło słoneczko © bnegative

Follow Me! © bnegative

Las Radzięcki © bnegative

Leśny przelot © bnegative

Była gleba. Moja głowa + kask w końcu spotkały sie z podłożem © bnegative